
Duże usta postarzają
I to nie tylko dlatego, że wyglądają nienaturalnie. Zobacz, dlaczego uleganie „Jennerifikacji” ust może w przyszłości cię postarzyć!
Usta starzeją się tak jak cały organizm. Po 30. roku życia dochodzi do powolnego zaniku ich konturu i objętości, a czerwień wargowa traci świeżość. Ostrzyknięcie ust kwasem hialuronowym ma doskonałe działanie odmładzające – pod warunkiem że nowy rozmiar ust jest dopasowany do rysów twarzy, a nowe usta nie wyglądają jak przyklejone do twarzy. Dobrze wykonany zabieg poprawia wygląd całej twarzy, sprawia, że usta są bardziej jędrne i lepiej nawilżone, łatwiej je umalować, a na zdjęciach wyglądają sexy. Niestety, wśród młodych dziewczyn znowu pojawiła się moda na ekstremalnie „napompowane” usta, lansowana przez celebrytki. Co ciekawe, coraz częściej zdarza się, że 20-30-latki przychodzą do lekarza medycyny estetycznej i mówią, że chcą mieć naturalnie powiększone usta, po czym jako wzór wyciągają zdjęcie… Kylie Jenner!

Dlaczego nie warto ulegać „Jennerifikacji” ust? To nie tylko kwestia estetyki. Lekarze przestrzegają, że nagłe powiększenie rozmiaru ust do XXL – i utrzymywanie tego wyglądu – powoduje, że podany w nie wypełniacz zaczyna działać jak ekspander, trwale rozciągając skórę. W efekcie, jeśli kiedyś postanowisz wrócić do bardziej „normalnego” wyglądu ust, skóra warg będzie bardziej zwiotczała i w gorszym stanie niż przed powiększaniem.