Urządzenia Hi-Tech do walki z bliznami
Blizny są trudnym problemem estetycznym, z którym medycyna tak naprawdę radzi sobie dopiero od niedawna. Z pomocą przychodzą zaawansowane urządzenia wykorzystujące technologię frakcjonowania. W kontrolowany sposób wywołują w skórze drobne uszkodzenia, co prowadzi do przebudowy i poprawy wyglądu skóry w miejscu blizny. Jak dokładnie działają?
Wyjaśnia nasz ekspert, Karolina Gałajda, mgr kosmetologii, kierownik działu szkoleń i sprzedaży Cosmed24 (www.cosmed24.pl)
Urazy skórne są nieodłączną częścią naszego życia. Na szczęście nasza skóra jest na to odpowiednio przygotowana i posiada doskonałe właściwości regeneracyjne i naprawcze. Niestety, proces gojenia – szczególnie dużych ran – wiąże się z ryzykiem powstania blizny. Niektóre z nich, które się tworzą po drobnych urazach, często po czasie znikają same lub stają się na tyle niewidoczne, że nie stanowią większego problemu estetycznego. Niestety tworzą się i takie, które wymagają ingerencji ze strony doświadczonego specjalisty.
Czym jest blizna?
Jest to zmiana skórna będąca najczęściej następstwem uszkodzenia skóry właściwej i zastąpieniem ubytku tkanką łączną włóknistą.
Wyróżnia się 3 rodzaje blizn:
- Blizny zanikowe (atroficzne) – są to niewielkie, okrągłe zmiany zazwyczaj w formie wgłębienia poniżej powierzchni skóry. Powstają w wyniku wytworzenia zbyt małej ilości kolagenu. Blizny te są najczęściej pamiątką po trądziku bądź ospie wietrznej. Blizną zanikową jest również rozstęp, który powstaje w wyniku zerwania sieci kolagenowej i nadmiernego rozciągnięcia skóry.
- Blizny przerostowe – są bliznami, które rozszerzają się w wyniku napięcia rany, jednak nie wykraczają swoją powierzchnią za granicę rany. Są one zazwyczaj zaczerwienione, zgrubiałe oraz wystają ponad powierzchnię skóry.
- Keloidy – jest to tak zwany guz łącznotkankowy, pojawia się w wyniku nieprawidłowej reakcji skóry na uraz. Keloidy przybierają zazwyczaj formę podłużnej blizny o nieregularnym kształcie, są twarde i włókniste. Często mogą mieć kolor sinoczerwony, co jest wynikiem nadmiernej produkcji kolagenu. Nie mają one tendencji do samoistnego znikania oraz ze względu na swój wygląd stanowią duży problem natury estetycznej.
Na szczęście rozwój technologii i nauki pozwala na zmniejszenie widoczności blizny, a czasami nawet na całkowite pozbycie się jej z powierzchni naszej skóry. Rewolucją w walce z niechcianymi bliznami okazały się zabiegi urządzeniami, które wykorzystują technologię frakcjonowania skóry. Są to głównie technologie laserowe, jednak istnieją też inne urządzenia wykorzystujące zjawisko frakcjonowania.
Czym jest frakcjonowanie?
Określenie „frakcyjny” pochodzi od angielskiego słowa „fractional”, czyli niecałkowity, co oznacza, że oddziałująca na skórę wiązka laserowa nie obejmuje uszkodzeniem całej powierzchni tkanki poddawanej zabiegowi, a jedynie pewną jej część w postaci małych punktów. Pomiędzy punktami znajduje się zdrowa, nieuszkodzona tkanka, która umożliwia uruchomienie naturalnych procesów regeneracyjnych. Procesy te obejmują swoim zasięgiem obszar większy niż średnica pojedynczej kolumny, w której doszło do uszkodzenia. W wyniku uruchomienia procesów naprawczych zostaje zainicjowany proces neokolagenezy, czyli nowotworzenia włókien kolagenowych. Obecny w skórze kolagen zostaje pobudzony do odbudowy i obkurczenia. Pobudzenie tych procesów pozwala na poprawę jędrności i napięcia skóry.
Urządzenia do walki z bliznami
BeautyScan™ to wysokiej klasy, medyczny system laserowy do wykonywania frakcyjnych, nieablacyjnych uszkodzeń skóry. Wykorzystuje najnowocześniejszą technologię laserową Er:Glass, aby uzyskać najlepszy rezultat w nieinwazyjnej terapii blizn, rozstępów i zmarszczek. Urządzenie transmituje energię laserową, o długości fali 1550nm, która penetruje skórę na głębokość 1,5mm, tworząc w niej tysiące mikrotermalnych stref koagulacji (MTZ). Średnica powstałych stref wynosi 0,1mm, co możliwe jest do osiągnięcia dzięki zastosowaniu głowicy laserowej typu światłowodowego tzw. Fiber laser. Mała średnica strefy koagulacji przekłada się bezpośrednio na szybki proces gojenia skóry po zabiegu.
Kolejnym urządzeniem, które sprawdza się w terapii na blizny, jest laser pikosekundowy PicoFocus. Lasery pikosekundowe są głównie przeznaczone do usuwania niechcianych tatuaży, jednak wyposażenie go w dodatkową głowicę z soczewką frakcjonującą pozwoliło na jego wykorzystanie również w terapii na blizny i rozstępy. Zjawisko odmładzania skóry, redukcji blizn i rozstępów przy użyciu laserów pikosekundowych, związane jest z użyciem dużej gęstości mocy poprzez zastosowanie wieloogniskowych końcówek zabiegowych. W głowicy z soczewką frakcyjną zasadnicza wiązka lasera dzieli się na kilkadziesiąt odrębnych wiązek, a gęstość mocy w mikroogniskach jest większa niż gęstość mocy w wiązce zasadniczej. Mikroogniska przenikają do 1,5mm w głąb skóry wywołując efekt fotoakustyczny, który uszkadza tkanki wywołując stan zapalny. Efektem tego procesu jest inicjacja procesu neokolagenezy związanego ze zwiększeniem produkcji kolagenu i elastyny.
Niestety zabiegi laserowe wiążą się z całą listą przeciwwskazań, które decydują o wykluczeniu niektórych osób z zabiegu. Nauka jednak znalazła rozwiązanie i na ten problem. Dla osób, u których wykonanie lasera jest niemożliwe, polecamy zabieg z użyciem systemu mikroigłowego RF frakcyjnego RF Pinxel. Jest to urządzenie, które wykorzystuje technologię frakcjonowania skóry za pomocą igieł podgrzanych przez prąd o częstotliwości fal radiowych. Za ich pomocą dostarczamy ciepło na określoną głębokość w skórze, tworząc przy okazji uszkodzenie, które uruchamia w następstwie procesy regeneracyjne oraz proces neokolagenezy. Skóra zostaje pobudzona do odnowy. Ponadto urządzenie może być używane również latem, podczas gdy zabiegi laserowe nie są wskazane.
Walka z bliznami bywa ciężka i długa, wymaga od pacjentów cierpliwości i systematyczności, ale dzięki rozwojowi technologii medycznych i kosmetycznych możemy zastosować różne urządzenia pozwalające na zlikwidowanie niechcianych defektów skórnych. Należy pamiętać, że procesy w skórze potrzebują czasu na wypracowanie najlepszych efektów i nie należy zniechęcać się na początku walki.
