
Blizna po cesarce – jak ją usunąć?
Blizna po cesarskim cięciu w kilka miesięcy od zabiegu powinna stać się praktycznie niewidoczna. Czasem jednak tak się nie dzieje. Co więcej, staje się coraz większa i coraz mniej estetyczna. Jak więc usunąć bliznę po CC? Kiedy sprawdzi się krem, kiedy maść, kiedy plaster, a kiedy… laser?
Prawidłowo przeprowadzone cesarskie cięcie pozostawia po sobie maksymalnie 15-centymetrową (długość) i 3-milimetrową (szerokość) bliznę, umiejscowioną tuż nad spojeniem łonowym, biegnącą w poprzek brzucha. Po prawidłowym wygojeniu z łatwością powinna dać się ukryć pod bielizną czy kostiumem kąpielowym
Proces gojenia rany pooperacyjnej, czyli wytwarzania blizny po cesarce, trwa nawet kilkanaście tygodni – muszą się w końcu wygoić rozcięte wszystkie warstwy i powłoki brzuszna. Podobnie jak w przypadku innych ran, tej po cesarce nie wolno moczyć, a myć wodą z dodatkiem żelu do higieny intymnej, delikatnie osuszać etc. Czasami jednak, mimo starannej pielęgnacji, blizna zaczyna przybierać rozmiary XXL. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy dochodzi do powstania tzw. bliznowców. Są one spowodowane przerostem tkanki, dlatego niewielkie bliznowce można spłycić maścią, kremem lub plastrem. Czasem jednak konieczna dla poprawy estetyki brzucha może okazać się konsultacja u lekarza medycyny estetycznej a nawet chirurga plastyka, którzy mogą całkowicie usunąć bliznowiec.
Jak się pozbyć blizn po cięciu – maści na blizny
Maści i kremy „na bliznę po cesarce” można zacząć stosować dopiero wtedy, gdy zdjęte zostaną szwy i zacznie się tzw. właściwa faza gojenia blizny. Z reguły dzieje się tak po upływie 8-10 dni od operacji. Właśnie wtedy warto zacząć stosować preparaty na blizny, w tym maści i plastry, które ułatwiają zabliźnianie się skóry. Ponieważ budowa blizny trwa nawet rok, taka pielęgnacja powinna być bardzo regularna – tylko wtedy przyniesie pożądany efekt. Jeśli ją zbagatelizujemy w pierwszym roku, później może okazać się, że nawet najlepsza maść na blizny pooperacyjne nic nie zdziała. Wtedy w grę będą wchodzić już tylko o wiele kosztowniejsze i bardziej inwazyjne zabiegi z zakresu medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej. Czasami trochę pomoże jeszcze plaster ściągający brzegi blizny, ale nie ma co liczyć na efekt wow.
Jak wybrać najlepszą maść na bliznę? Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na składniki. Te najbardziej pożądane w preparatach na blizny po cesarskim cięciu to:
- silikon – maści silikonowe zapobiegają powstawaniu bliznowców poprzez zahamowanie powierzchniowej utraty wody, a lepiej nawilżona blizna, to blizna mniejsza, bardziej płaska i elastyczna,
- heparyna – w przypadku blizny po CC warte uwagi jest jej działanie nie tyle przeciwzakrzepowe, co przeciwzapalne, dzięki czemu hamuje patologiczny rozrost tkanki,
- ekstrakt z cebuli – działa bakteriobójczo, dzięki czemu stymuluje gojenie się rany,
- masa perłowa – za jej zbawiennym działaniem stoją mikroelementy oraz aminokwasy, które regulują metabolizm komórek. Ponadto masa perłowa wykazuje lekkie działanie złuszczające i wybielające,
- kwas hialuronowy – ta naturalna substancja, która występuje w naszym organizmie jest niezbędna, aby każda komórka była prawidłowo uwodniona,
- wyciąg z wąkrotki azjatyckiej – pobudza metabolizm fibroblastów, syntezę kolagenu oraz elastyny, ponadto zmienia strukturę blizn, dzięki czemu łatwiej je wygładzić.
Blizna po CC w gabinecie medycyny estetycznej
Na szczęście minęły już czasy, kiedy cesarskie cięcie wykonywane było wzdłuż brzucha, tworząc koniec końców nie dającą się ukryć bliznę. Dziś cięcia dokonuje się w poprzek i co więcej – nawet brzydko zagojona blizna, na której wytworzył się bliznowiec, może dosłownie zniknąć. Wszystko za sprawą nowoczesnych zabiegów z zakresu medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej. Do dyspozycji mamy ostrzykiwanie, lasery oraz oczywiście skalpel, czyli po prostu chirurgiczne wycięcie blizny, aby w jej miejscu wytworzyła się nowa, o wiele mniejsza. Oto kilka skutecznych metod na gabinetowe pozbycie się blizny po cesarskim cięciu.
- Karboksyterapia – w trakcie tego zabiegu pod skórę (w/pod bliznę) wstrzykiwany jest medyczny dwutlenek węgla. Rozszerza on naczynia krwionośne, przez co ułatwia przepływ krwi. Takie działanie poprawia mikrokrążenie i jakoby zmusza komórki do przyspieszonej regeneracji. Co więcej, reakcją organizmu na podany dwutlenek węgla jest stan zapalny, dzięki czemu następuje naturalna wewnętrzna stymulacja produkcji nowych włókien kolagenowych. Aby spłycić blizny zwykle potrzebna jest seria 10 zabiegów, gdzie cena jednej sesji to nie mniej niż 100 zł.
- Dermapen – to urządzenie przypominające swoim wyglądem długopis, a wyposażone w system pulsujących igieł. To one wtłaczają w i pod bliznę konkretne substancje czynne, w tym wypadku najczęściej stymulujące produkcję kolagenu. Igły sięgają nawet na głębokość ponad 2 mm i dokonując kontrolowanych urazów sprawiają, że pobudzone zostają naturalne metody regeneracji. Aby zabieg był bezbolesny, skóra może zostać znieczulona kremem znieczulającym. Jedna sesja trwa kilkanaście minut i kosztuje ok. 300 zł . Aby w pełni pozbyć się blizny najlepsze efekty przyniesie seria co najmniej 6 zabiegów, najlepiej połączona z peelingiem chemicznym.
- Lasery – w gabinetach znajdziemy kilka rodzajów laserów, które są w stanie zniwelować widoczność blizny, a wręcz całkowicie ją zlikwidować. Jednym z nich jest laser frakcyjny nieablacyjny. W trakcie zabiegu głowica tego lasera przykładana jest do blizny i w trakcie jednego impulsu wprowadza w nią nawet 320 mikrowiązek, które natychmiast zaczynają regenerację tkanki. To, ile zabiegów będzie potrzebnych zależy od wielkości blizny, zwykle należy brać pod uwagę serię co najmniej czterech, gdzie cena jednego to średnio 350 zł. Laser fraksel CO2 – cena jednego zabiegu sięga nawet 1200 zł, ale czasami wystarczą nawet już 2 zabiegi, aby całkowicie zredukować bliznę. Fraksel naświetla bliznę wiązką laserową, która „wypala” w skórze tunele o głębokości ok. 1,5 milimetra. Pobudza to głębsze warstwy skóry do produkcji kolagenu i obudowy elastyny. System podwójnego lasera światłowodowego to zaś najnowszy, a zarazem najdroższy system. Cena jednego zabiegu sięga nawet 4 tysięcy zł, przy czym najlepsze rezultaty daje seria 2-3 zabiegów wykonywanych co ok. 3 tygodnie. Czas zabiegu jest naprawdę krótki, szybko też pojawiają się widoczne efekty – pełne dostrzeżemy już po nawet dwóch miesiącach.
Magda Izbicka |
Miałam dwie cesarki, pierwsza blizna była ok ale druga była okropna, lekarz zrobił krzywe i długie cięcie :( Po dwóch latach usunęłam w klinice Elite na złotej. Bardzo ładnie mi ta bliznę usunęli. Efekty były widoczne już po zagojeniu.