Przeszczep włosów – jak się przygotować, jak wygląda zabieg?
Nasz ekspert: dr n. med. Artur Sandelewski, specjalista chirurgii ogólnej oraz specjalista chirurgii odtwórczej włosów, członek Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging, Towarzystwa Chirurgów Polskich oraz International Society of Hair Restoration Surgery – organizacji zrzeszającej lekarzy zajmujących się profesjonalnym przeszczepem włosów. Specjalizuje się w zabiegach przeszczepu włosów metodą FUE. Przyjmuje w Klinice Promedion w Warszawie (www.klinikapromedion.pl).
Kto najczęściej decyduje się na przeszczep włosów?
– Najczęściej moimi pacjentami są panowie cierpiący na łysienie androgenowe, w wieku 20-65 lat. Stanowią oni ok. 90% osób poddających się transplantacji. Łysienie androgenowe spowodowane jest oddziaływaniem na mieszki włosowe dihydrotestosteronu (DHT), który powstaje z testosteronu pod wpływem katalizatora, jakim jest enzym 5-αlfa reduktazy, obecny w gruczołach łojowych przy mieszkach włosowych. Dihydrotestosteron powoduje miniaturyzację mieszków włosowych, co w konsekwencji prowadzi do ich spłycenia i zaniku. Mężczyźni z łysieniem androgenowym zazwyczaj mają wyższe stężenie 5-αlfa reduktazy, co w efekcie może stopniowo doprowadzić do całkowitego wyłysienia i zaniku mieszków włosowych. W takim wypadku przeszczep jest jedyną metodą mogącą przywrócić im włosy.
Jak przygotować się do zabiegu?
– Przede wszystkim pamiętajmy, że muszą istnieć na głowie włosy, które można przeszczepić w miejsca ubytków. Najczęściej materiał do przeszczepu pobiera się z okolic potylicy – tutaj bowiem nie jest wytwarzany DHT, więc włosy z tego miejsca po prostu nie wypadają (jeśli mamy do czynienia z łysieniem androgenowym). Pacjenci powinni też realistycznie patrzeć na możliwości zabiegu i zawsze to podkreślam – jeśli mamy duży obszar do pokrycia, a mało swoich włosów, nie da się ich cudownie rozmnożyć. W większości wypadków jednak już samo zakrycie zakoli daje panom dużą satysfakcję z efektów. Bardzo ważna jest odpowiednia kwalifikacja do zabiegu, zrobienie kompletu badań i wykluczenie przeciwwskazań.
Na ok. 3 miesiące przed zabiegiem polecam też pacjentom wykonanie peptydowej terapii włosów Dr.Cyj (4 zabiegi co 2 tygodnie) – w miejscu, w którym będą wszczepiane włosy. Terapię stosuje się też na miejsca, gdzie zaczyna się proces łysienia, aby zadbać o istniejące jeszcze włosy i poprawić ich kondycję.
Jak wygląda transplantacja włosów?
Najczęściej stosuję jedną z dwóch metod przeszczepu włosów:
Metoda FUT (Follicular Unit Transplantation) – znana jest również jako metoda STRIP. Jest główną metodą w chirurgii odtwórczej włosów. To metoda polecana szczególnie pacjentom, którzy marzą o gęstych włosach i jednocześnie tolerują obecność blizny w formie linii, która pozostaje jednak mało widoczna przy zastosowaniu odpowiednich metod zabiegowych. Główną zaletą tej metody jest krótszy czas trwania zabiegu oraz pozyskanie dużej liczby unitów włosów podczas jednego zabiegu. Metoda FUT adresowana jest w szczególności do osób posiadających dłuższe włosy. Dzięki specjalnemu szyciu blizna po zabiegu jest mało widoczna, a zapuszczenie włosów pozwala ją całkowicie zakryć.
Zabieg wykonywany jest w znieczuleniu miejscowym. Włosy w miejscu pobieranego paska skóry (ok. 2 cm szerokości i 15-25 cm długości) są golone. Miejsce pobrania skóry jest szyte specjalną techniką, która sprawia, że blizna z daleka jest kompletnie niezauważalna. Pobrane jednostki włosów zostają następnie przygotowane do przeszczepienia pod stereoskopowym mikroskopem – do transplantacji trafiają jedynie najlepsze, najzdrowsze włosy. Podczas przygotowywania otworków do transplantacji pacjent może wygodnie siedzieć i poświęcić ten czas na relaks – oglądanie filmów, słuchanie muzyki czy czytanie gazet. Po wykonaniu otworków przygotowane transplanty zostają wprowadzone w miejsce wcześniej przygotowanej linii. Po wykonaniu zabiegu lekarz zakłada niewielki opatrunek w miejsce pobranego paska skóry, na miejsce biorcze stosuje się też spray nawilżający. Tak przygotowany pacjent może spokojnie wrócić do domu.
Metoda FUE (Follicular Unit Extraction) – to nowoczesny zabieg polegający na niezwykle precyzyjnym pobraniu pojedynczych mieszków włosowych za pomocą specjalnego przyrządu i następnym przeszczepieniu ich w okolicę biorczą. Jedną z głównych zalet tej metody jest fakt, że podczas pobierania mieszków z okolicy dawczej pozostają jedynie mikroskopijne blizny, których nie będziemy w stanie zauważyć gołym okiem oraz to, że po zabiegu można pozwolić sobie na bardzo krótkie strzyżenie włosów.Tą metodą włosy można przeszczepiać nie tylko na skórę głowy, ale również w inne części ciała, np. w celu uzupełnienia zarostu. Podczas jednego zabiegu lekarz jest w stanie pobrać nawet do 3000 mieszków włosowych. Transplantacja włosów metodą FUE jest dobrym rozwiązaniem zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. Zabieg przeprowadzany jest w znieczuleniu miejscowym, w jego trakcie pacjent może swobodnie rozmawiać, czytać książki czy oglądać telewizję. Lekarz wytwarza otworki w skórze w celu wprowadzenia przeszczepianych włosów. Po transplantacji, miejsce przeszczepu spryskuje się specjalnym sprayem nawilżającym. Pacjent po zabiegu wychodzi do domu bez żadnego opatrunku.
Włosy są wszczepiane pod odpowiednim kątem, odzwierciedlającym naturalną strukturę fryzury – co pozwala uzyskać ładny efekt estetyczny. Po zabiegu należy unikać intensywnego wysiłku przez ok. 3-4 tygodnie, niektórzy pacjenci do pracy wracają już następnego dnia (jeśli mogą w niej pojawić się w czapce), pozostali muszą odczekać ok. 10-14 dni.
Kiedy widać ostateczne efekty?
– Włosy z przeszczepionych mieszków włosowych zaczynają rosnąć po upływie ok. 3-4 miesięcy. Ostateczny efekt jest widoczny po roku. Jeśli pacjent ma duże ubytki włosów i duży obszar łysiny do pokrycia, wykonujemy w sumie 2,3, a czasami nawet 4 sesje. Po zabiegu warto też zadbać o pozostałe włosy na skórze głowy, wykonując po ok. 2 miesiącach kolejną serię ostrzykiwania peptydowym preparatem Dr.Cyj.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała: Anna Kondratowicz
