Kalendarz medycyny estetycznej: 40-60 lat
Kobiety po czterdziestce zdobywają świat, aktywnie korzystają z życia i… chętnie korzystają z medycyny estetycznej. Zwłaszcza że właśnie one mogą poddawać się niemal wszystkim zabiegom anti-aging, aby wyglądać i czuć się świetnie. Jak to robią, że cofają zegar biologiczny skóry o 10-15 lat? Dr Iwona Gnach-Olejniczak, ekspert Unident Union Dental Spa Medycyna Estetyczna, zdradza, które zabiegi medycyny estetycznej i stomatologii są najlepsze dla kobiet między 40. a 60. rokiem życia.
Nasz ekspert: dr Iwona Gnach-Olejniczak, stomatolog, ekspert medycyny estetycznej, twórca Dental Face Liftingu®, klinika Unident Union Dental Spa Medycyna Estetyczna we Wrocławiu. www.unidentunion.pl
– Naturalny proces starzenia wpływa na jakość skóry oraz rysy twarzy i żaden lekarz nie jest w stanie zatrzymać tego procesu. Także medycyna estetyczna nie spełnia marzenia o byciu „forever young”. Jednak właśnie po czterdziestce można wyglądać atrakcyjnie, mieć zadbaną, jędrną i zdrową cerę, a także umiejętnie wypełnione rysy twarzy, tam gdzie doszło do zmian związanych z upływem czasu. Wolumetria, zagęszczanie skóry i dbałość o jej teksturę to podstawowe cele medycyny estetycznej po 40. roku życia. Trwały efekt anti-aging zapewnia również odmłodzenie zgryzu, starzejącego się z wiekiem podobnie jak skóra i cały organizm. Na światowych kongresach triumfy święcą wykłady prezentujące efekty zastosowania ortodoncji i innych zabiegów stomatologicznych w terapiach anti-aging – mówi dr Iwona Gnach-Olejniczak. – Opatentowałam w Polsce Dental Face Lifitng®, podczas którego zakładam aparaty pacjentkom, myślącym o liftingu chirurgicznym i wolumetrii. Integrując leczenie stomatologiczne z medycyną estetyczną, osiągam takie efekty:
Medycyna estetyczna
Wolumetria, czyli odbudowa utraconej objętości
Młoda twarz kojarzy się nam z mocno zarysowaną linia żuchwy, której kształt wpływa na szybką i trafną ocenę wieku. Wierzchołkiem trójkąta młodości jest wąska broda, a podstawą apetycznie wypukłe kości policzkowe oraz zarysowane łuki brwiowe, na które zwracamy uwagę w czasie kontaktu wzrokowego. Z wiekiem decydująca o krągłościach policzków tkanka tłuszczowa zanika, zmienia się też struktura kostna twarzy, która przybiera bardziej kwadratowy kształt. Zapadnięte skronie, doliny łez, płaskie policzki i rozmyty owal sprawiają, że twarz wygląda na zmęczoną i smutną. Skóra traci podparcie i zaczyna opadać. Do kompletu oznak mijającego czasu dochodzą bruzdy nosowo-wargowe, linie marionetki, chomiki.
Nie warto czekać, aż wszystkie te zmiany pogłębią się i będą trudniejsze do usunięcia. Lepiej im zapobiegać lub stosować wczesną interwencję. Gdy dzięki wypełnieniu skóra odzyska dawne podparcie, zmarszczki same wygładzą się, a efekt anti-aging będzie bardzo naturalny. To często zaskakuje pacjentów, gdy widzą, że odtworzenie utraconej objętości w jednym miejscu powoduje korzystną zmianę zupełnie gdzie indziej. Np. wypełnienie doliny łez wraz z umiejętnym odtworzeniem objętości policzków, sprawia, że spłycają się bruzdy nosowo-wargowe. Jednocześnie podkreślenie kości policzkowych sprawia, że twarz odbierana jest automatycznie jako młodsza, ponieważ zbliża się w kształcie do trójkąta młodości. Radość jest więc podwójna. Wolumetria to także recepta na drugi atrybut młodości – zarysowaną linię żuchwy. Znów, najczęściej kontur żuchwy wydobywam za pomocą modelowania wyższych partii twarzy – odbudowuję kości policzkowe, skronie, boczne partie twarzy. U niektórych pacjentów podaję wypełniacz dodatkowo w rejonie żuchwy, aby zrekonstruować wyniosłość kąta żuchwy i w ten sposób wydobyć kontur twarzy, często wtopiony w szyję.
Żadna technika nie jest stosowana automatycznie, dobieram je indywidualnie do rysów twarzy moich pacjentów. A ponieważ jestem twórcą Dental Face Liftingu®, sięgam również po leczenie ortodontyczne, gdy widzę niekorzystne zmiany w profilu wynikające z wad zgryzu. Starzenie dentalne skraca dolne piętro twarzy, czego częstym objawem są m.in. wąskie usta. Nie można kamuflować wad zgryzu powiększaniem ust, bo daje to karykaturalne efekty. Rekomenduję wtedy wydobycie urody ust na trwałe – za pomocą stomatologii, a potem dopiero zastosowanie wypełniaczy (czytaj niżej).
Zagęszczanie kolagenu
Zanim pomyślisz o wypełniaczach i kwasie hialuronowym, daj szansę swojej skórze. Spróbuj ją zdopingować do pracy, by regenerowała się tak jak 10 lat temu. Jednym z głównych problemów skór po czterdziestce jest postępująca wiotkość, z powodu której opada owal, pojawiają się chomiczki i bruzdy.
- Złotym standardem odmładzania skóry w wieku 40-60 są zabiegi laserowe, które w USA są nazywane wprost pielęgnacją laserową. W laseroterapii chodzi o to, by kondycjonować skórę, zagęszczać ją i ujędrniać, zamiast zmieniać na siłę rysy twarzy przy zaniedbanej i wiotczejącej skórze. Szczególnie ceniony przez moje pacjentki jest nowatorski zabieg Fotona 4D, który odmładza i regeneruje skórę na wszystkich poziomach. To obecnie jedna z najbardziej skutecznych procedur laserowych, stanowiąca alternatywę dla liftingu z użyciem wypełniaczy. Uzupełniające się długości fal laserów Er:YAG i Nd:YAG są synergicznie zastosowane w czterech trybach: EndoLifting®, FRAC3®, PIANO® oraz Superfacial™, przeznaczonych do pracy w głębszych, pośrednich i powierzchniowych strukturach skóry. Zabieg wykonujemy zarówno na powierzchni twarzy, jak i wewnątrz jamy ustnej. Nieinwazyjny wewnątrzustny Endolifting® umożliwia nam pełną odbudowę kolagenu, wypełnienie bruzd wargowo-nosowych, linii marionetki czy zmarszczek wokół ust jak po zastosowaniu wypełniaczy. Lifting termiczny w kolejnych procedurach jest bardzo intensywny, a energia dociera aż do tkanki podskórnej. Skóra silnie napina się i zagęszcza. Peeling laserowy na finał przebudowuje i wygładza powierzchnię skóry. W ten sposób osiągamy całościową poprawę jakości skóry na wszystkich poziomach i cofamy zegar biologiczny o lata.
Tak wygląda jedna z czterech procedur zabiegu Fotona 4D, wykonywana przez Natalię Siwiec w Unident Union Dental Spa Medycyna Estetyczna.
- Turbodoładowaniem dla wiotczejącej skóry okazuje się osocze bogatopłytkowe PRP, wśród których najbardziej znanym jest preparat o nazwie Regeneris. Tzw. wampirzy lifting wykorzystuje „cudowne” czynniki wzrostu uzyskane z niewielkiej ilości krwi pacjenta. Plasmolifting osoczem RPP zwiększa produkcję nowego kolagenu oraz pobudza autoregenerację istniejących w skórze włókien kolagenowych, doskonale poprawia ukrwienie i odżywienie tkanek. Z dnia na dzień wyglądasz coraz lepiej, skóra pogrubia się i jędrnieje w oczach. Nic dziwnego, że ten zabieg szczególnie cenią sobie gwiazdy, które chcą zachować skórę w jak najlepszej kondycji.
- Liftingi termiczne to bezinwazyjne wręcz przyjemne zabiegi, który doskonale stymulują fibroblasty do produkcji nowego kolagenu i jednocześnie wywołują skręcenie poluzowanych z czasem włókien kolagenowych znajdujących się w skórze. Takie zabiegi dają błyskawiczny efekt uniesienia owalu, a potem długotrwały proces zagęszczania oraz ujędrniania skóry. Idealnie byłoby po czterdziestce wykonywać raz do roku serię liftingów termicznych Zaffiro składającą się z 4-6 powtórzeń. To sposób na utrzymanie jędrności skóry. Efektywność terapii zależy jednak w dużej mierze od tego, że zabiegi wykonywane są zgodnie z procedurą, czyli z na przykład z zastosowaniem odpowiedniej liczby tzw. strzałów.
Syntezę kolagenu, dającą zagęszczenie i ujędrnienie skóry, osiągam także kierując pacjentki na serie zabiegów Venus Legacy. To genialne urządzenie kojarzy się przede wszystkim z modelowaniem ciał hollywoodzkich gwiazd. Tymczasem multipolarna radiofrekwencja Venus Legacy to także genialny zabieg na twarz! Powoduje kurczenie istniejących włókien kolagenowych i wywołuje intensywną regenerację dzięki tworzeniu nowych fibroblastów i naczyń włosowatych w skórze. Skóra ujędrnia się, zmarszczki wygładzają, poprawia się napięcie skóry podbródka, ładnie zarysowuje owal. Skóra staje się bardziej odporna na tworzenie się obwiśnięć, bruzd i zmarszczek. Venus Legacy odmładza także usta, wygładzając drobne linie i zmarszczki wokół warg.
- Nie sposób zapomnieć o radiofrekwencji połączonej z mikronakłuwaniem, czyli o innym urządzeniu hi-tec o nazwie Vivace. Ta maszyna spełnia marzenie o zabiegu, który jednocześnie zagęszcza skórę, poprawiając jej teksturę na powierzchni. Jest świetnym zabiegiem na rozszerzone pory, które pojawiają się u kobiet po czterdziestce niezależnie od typu skóry. Ładnie wygładza drobne zmarszczki, a te większe „wypełnia” z czasem, przebudowując głębsze struktury. Vivace rekomenduję także w terapiach unoszących owal w dolnym piętrze twarzy, ponieważ świetnie poprawia jakość skóry i zmniejsza jej wiotkość w tym rejonie. Jest zabiegiem uniwersalnym, wykonujemy go nawet latem. Krótki okres zaczerwienienia skóry, trwający kilka godzin, sprawia, że kobiety chętnie korzystają z tego zabiegu bez ograniczania aktywności zawodowej czy towarzyskiej.
Sposoby na przebarwienia
Jedną z oznak młodości skóry jest jednolity koloryt, pozbawiony przebarwień. plam na skórze przybywa z wiekiem, o ile pierwsze przebarwienia mogą być efektem zmian zapalnych w czasie trądziku, to kolejne pojawiają się także w trakcie i po ciąży oraz w związku z hormonalną terapią antykoncepcyjną. Ochrona przed słońcem to absolutny obowiązek, a więc w tym wieku inwestujemy w dobre kremy z filtrami przeciwko UVA i UVB. A jeśli pojawiły się przebarwienia, pozbywamy się ich za pomocą nowoczesnych metod. Wśród zabiegów na przebarwienia wcale nie trzeba być aż tak przywiązanym do evergreenu, czyli terapii Cosmelanem. Jest skuteczna, ale różne typy przebarwień mogą być leczone także innymi metodami. Twórca słynnego peelingu Yellow Peel, dr Romulo Mene, zaleca na przykład w wielu przypadkach do leczenia przebarwień preparatami typu pre peel, za to w większej liczbie powtórzeń. Jeden z naszych lekarzy odbył staż w klinice dr. Mene w Rio de Janeiro, w efekcie którego stosujemy najbardziej aktualne procedury peelingowe. Wśród zabiegów na przebarwienia cenimy sobie Vi Peel, Nomelan Cafeico, Easy TCA Pain Control, Ultra Peel, Retix C i wiele, wiele innych. Ważne by były dobrze dobrane do rodzaju przebarwień.
Oprócz peelingów w skojarzonych terapiach leczenia przebarwień stosujemy rozjaśniające mezoterapie, infuzję tlenową Intraceuticals, zabiegi Obagi Medical i oczywiście laser erbowo-yagowy Fotona, który wywołuje koagulację melaniny, czyli barwnika skumulowanego w przebarwieniu. Cudowne w laserowym usuwaniu przebarwień jest to, że laser usuwa istniejące przebarwienia bez względu na czynniki, które je wywołały. Jeśli zlokalizuje nadmierną ilość melaniny, doprowadzi do jej fototermolizy i usunięcia przebarwienia. W efekcie skóra odzyska jednolity koloryt.
Stomatologia
Implanty lepsze niż przeciwzmarszczkowy krem
Implanty mają zbawienny wpływ na rysy całej twarzy. Zwłaszcza braki trzonowców są szkodliwe dla wyglądu, mimo że często tego defektu nie widać w uśmiechu. Tymczasem braki skrzydłowe w strefach podparcia zgryzu prowadzą do obniżenia wysokości zwarcia oraz zaniku kości szczęki i żuchwy, co ma wpływ na deformację rysów, zmianę profilu i przyspieszone starzenie skóry. Mówiąc obrazowo, skraca się dolne piętro twarzy, pogłębiają się bruzdy nosowo-wargowe, linie marionetki, zapadają do wewnątrz wargi, przez co usta stają się wąskie i często mają opadające kąciki. Z powodu braku trzonowców skóra nie ma podparcia kostnego, zapadają się policzki, szybciej pojawiają się opadający owal i chomiczki. Implanty działają korzystnie na fundament kostny rysów twarzy, ponieważ integrują się z kośćmi szczęk i utrzymują ich właściwą objętość (nie dochodzi do zaniku kości). Dzięki temu profil twarzy nie zostaje zaburzony, a skóra ma właściwe podparcie. Pod tym względem implant jest lepszy niż przeciwzmarszczkowy krem. Sama procedura wszczepiania implantów przeprowadzana jest na jednej wizycie w znieczuleniu miejscowym i często jest mniej inwazyjnym zabiegiem od usunięcia zęba, na przykład ósemki. Absolutnie nie trzeba kłaść się do szpitala. Po zabiegu pacjent otrzymuje szereg zaleceń, które precyzyjnie określają, jak ma postępować w ciągu pierwszych tygodni po zabiegu, gdy mechaniczne połączenie z kością wytworzone jego wkręceniem, zostaje zamienione na biologiczną osteointegrację. Najlepszy moment na wszczepienie implantu to 8-12 tygodni po usunięciu zęba, kiedy nie zaczął się jeszcze proces zaniku tkanki kostnej.
Odmładzająca ortodoncja
Uważam, że każdy pacjent po czterdziestce powinien przejść konsultację ortodontyczną, którą nazywam zwiadowczą. Co z tego, że miałaś idealny zgryz jako 18-latka, skoro przez lata zapracowałaś na wadę, która pogarsza wygląd i wpływa niekorzystnie na zdrowie. Często jest tak, że pacjenci w wieku 40+ skarżą się, że wyglądają starzej i, co symptomatyczne, smutniej niż ich rówieśnicy. Okazuje się, że przyczyną negatywnego wizerunku są nieprawidłowe warunki zgryzowe. Najczęściej są one konsekwencją nabytej wady zgryzu, związanej z obniżoną wysokością zwarcia z powodu: braku trzonowców, nieanatomicznych (często zbyt płaskich) wypełnień ubytków oraz złej protetyki. Pacjenci skarżą się na wszystkie lub część dolegliwości bólowych związanych z nieprawidłowym funkcjonowaniem stawów skroniowo-żuchwowych (migreny, szumy uszne, bóle głowy, karku, pleców, w rejonie oczodołów, trzaski w stawach itp.) Mają przy tym starte siekacze, zacięty wyraz twarzy, opadające kąciki ust. Coraz mniej zębów górnych pokazują w uśmiechu.
Ortodoncja w wieku 40+ związana z korygowaniem nabytych wad zgryzu jest szybka (trwa często mniej niż 12 miesięcy) i daje spektakularne efekty. A przy tym liftuje i poprawia rysy twarzy dzięki uporządkowaniu budowy i funkcjonowania całego układu stomatognatycznego. Efekt anti-aging jest długotrwały i co ważne, harmonijny. Za pomocą aparatu ortodontycznego potrafię odbudować prawidłowe podparcie kostne dolnego piętra twarzy, wpływając na poprawę owalu oraz rysów twarzy w dolnym jej piętrze, zwiększyć odległość nos-broda, co daje wygładzenie linii i bruzd w tym rejonie oraz pokonanie efektu zaciętej twarzy. Ortodoncją w ramach DFL® potrafię również uwypuklić usta poprzez zwiększenie ekspozycji czerwieni wargowej, wystarczy że prawidłowo ustawię zęby i odbuduję podparcie kostne. A przy okazji poprawiam ogólne samopoczucie. Nawet poprawa toru oddechowego powoduje, że pacjent przestaje narzekać na ogólne zmęczenie, chrapanie, zgrzytanie zębami czy bóle związane z wadami postawy. Przyjmuje się, że przywrócenie prawidłowej budowy oraz funkcji układu stomatognatycznego poprawia ogólną postawę ciała.