
O-Shot, czyli „zastrzyk orgazmu”
Ten szybki i mało inwazyjny zabieg z wykorzystaniem osocza bogatopłytkowego może poprawić jakość życia seksualnego wielu kobiet, cierpiących np. z powodu bolesności podczas współżycia, suchości pochwy czy niemożności osiągnięcia orgazmu.
Zabieg ten zdobywa coraz większą popularność na całym świecie, także w Polsce. Jego twórcą jest dr Charles Runels z Alabamy. Polega na ostrzyknięciu okolic intymnych (okolice łechtaczki i przednią ścianę pochwy) osoczem bogatopłytkowym pozyskiwanym z własnej krwi pacjenta, które jest bogate w czynniki wzrostu i ma silne działanie regeneracyjne. Zabieg rewitalizuje i uwrażliwia miejsca intymne, ułatwiając ich stymulację, a tym samym poprawiając znacząco doznania seksualne. Efekt utrzymuje się do 2 lat.
Zabieg polecany jest szczególnie kobietom, które:
- odczuwają ból podczas współżycia (na skutek dyspaurenii, atrofii warg sromowych lub problemów poporodowych)
- odczuwają suchość pochwy np. w czasie menopauzy
- cierpią z powodu wysiłkowego nietrzymania moczu
- nie odczuwają orgazmu
- chcą poprawić jakość swojego współżycia
Pacjentki odczuwają różnicę w kontaktach seksualnych średnio po upływie trzech tygodni od przeprowadzenia zabiegu.
Opublikowane w „Journal of Women’s Health Care” badania wskazują, że poprawę doznań seksualnych odczuwa po zabiegu O-Shot 64% pacjentek.