WIRTUALNA KLINIKA

Wyszukaj na WirtualnaKlinika.pl

Nogi kobiece

Zastosowanie pary wodnej w leczeniu żylaków

Choroby o etiologii naczyniowej to dziś problem społeczny na ogromną skalę, który dotyczy blisko 50% populacji, a mimo to temat nie jest do końca wyczerpany i zbadany.

W ostatnich latach znacząco wzrosło zainteresowanie leczeniem chorób żył. Wiąże się to ze zwiększeniem liczby osób, u których wystąpiły żylaki – szczególnie wiele przypadków odnotowuje się w krajach uprzemysłowionych. Jeszcze do niedawna żylaki można było usunąć wyłącznie tradycyjnymi metodami, wyrywając zmienioną żyłę. Obecnie na świecie przeważają metody wewnątrznaczyniowe, opierające się na zastosowaniu fal radiowych lub laserów. Przełomem okazało się uzupełnienie tych metod procedurą ablacji żylaków parą wodną Steam Vein Sclerosis.

Metoda Steam Vein Sclerosis (SVS) została oficjalnie zatwierdzona w Unii Europejskiej w 2008 roku, a wprowadzona na rynek w 2009 roku. Została opatentowana przez francuską firmę Cerma, która skupia się na opracowywaniu i wprowadzaniu innowacyjnych i mało inwazyjnych rozwiązań we flebologii. SVS opiera się na wykorzystaniu pary wodnej w celu zamknięcia zmienionych żył. Energia, która jest potrzebna do zamknięcia zmienionej chorobowo żyły jest przenoszona dzięki czystej wodzie dostarczanej w mikrodawkach pod postacią pary przegrzanej, wtryskiwanej na końcu cewnika. Taka para ma około 140°C i jest to tzw. para sucha lub też przegrzana para wodna. Dawkowanie pary do światła naczynia jest wystandaryzowane w specjalnym aparacie. Przy jednym strzale podawana jest dawka energii o wartości 60 W. Wysokość energii jest uzależniona od średnicy żyły, od niej bowiem zależy, czy jest to dawka wystarczająca czy nie. Przy większej średnicy stosuje się najczęściej dwu, trzy lub nawet czterokrotną dawkę. Takie rozwiązanie jest proste, zabieg jest krótki, a efekty terapeutyczne bardzo dobre, a przy tym niesie ze sobą stosunkowo niewielkie ryzyko powikłań. Dzięki takiemu rozwiązaniu technicznemu w kręgach medycznych Europy Zachodniej zyskała miano ekologicznej.

Jak tłumaczy prof. Zbigniew Rybak, światowej sławy angiolog:

Dzięki zastosowaniu pary wodnej możliwe jest obecnie leczenie praktycznie każdych żylaków, również tych, które ze względu na zbyt kręty przebieg lub zbyt płytkie położenie pod skórą były wcześniej dyskwalifikowane z leczenia laserem lub falami radiowymi.

Zalety metody SVS

Największą zaletą metody jest sam czynnik terapeutyczny, którym jest woda, całkowicie neutralna dla człowieka. Umożliwia to uniknięcie powtarzania zabiegów wielokrotnie, tak jak w przypadku np. skleroterapii, czyli zastrzyków.

Dodatkowo, zabieg przeprowadzany jest w znieczuleniu miejscowym. Jest całkowicie tolerowany przez pacjentów, można nawet pokusić się o stwierdzenie, że pacjent praktycznie nie odczuwa bólu pooperacyjnego, nie ma konieczności przyjmowania żadnej tabletki przeciwbólowej. Między innymi ze względu na brak bólu pooperacyjnego możliwe jest przeprowadzenie kompleksowego zabiegu na obu kończynach dolnych w trakcie jednej wizyty. Procedura SVS polega na wprowadzeniu cewnika do światła chorej żyły, który jest podłączony do aparatu dozującego w mikrodawkach przegrzaną parę wodną. Energia przenoszona na ścianę żyły jest optymalna. Tym sposobem żylak zostaje skutecznie zamknięty, bez konieczności wyrywania go, bez nacięć na skórze lub wkłuwania i późniejszej długiej rekonwalescencji. Pacjent jest w stanie od razu po zabiegu powrócić do codziennych aktywności.

Jak tłumaczy dr Wojciech Rybak, chirurg i flebolog, który jako pierwszy we Wrocławiu przeprowadził zabieg laserowego zamykania żylaków metodą EVLT, mechanizm działania SVS jest prosty: Technika wewnątrznaczyniowa polega na zastosowaniu pary wodnej, na skutek której następuje destrukcja śródbłonka i zwłóknienie błony środkowej, dzięki czemu dochodzi do zamknięcia chorej żyły.

Dużą zaletą jest również grubość cewnika, jest on bowiem na tyle cienki, że można wprowadzić go bezpośrednio do patologicznie zmienionego naczynia przez wenflon lub przez mikronacięcia skóry uzyskując tym samym doskonałe efekty estetyczne. Krwiaki czy siniaki po zabiegu są dużo mniejsze niż w przypadku pozostałych metod i co ważne, SVS nie pozostawia stałych przebarwień skóry.

Przewagą metody SVS nad operacją klasyczną (strippingiem) jest to, że cała procedura, począwszy od wprowadzenia cewnika, przez podanie znieczulenia miejscowego, na początkowej ocenie skuteczności kończąc, przeprowadzana jest pod kontrolą usg. Nie ma więc ryzyka przebicia ściany operowanego naczynia.

Takie rozwiązanie technologiczne pozwala uznać metodę za wygodną dla pacjentów i bezpieczną dla operatorów. Liczne wieloośrodkowe badania przeprowadzone we Francji, Holandii i Niemczech potwierdziły wysoką skuteczność oraz bezpieczeństwo zabiegu. Metody endowaskularne umożliwiają osiągnięcie w pełni zamierzonego efektu terapeutycznego oraz pozwalają uzyskać bardzo dobre efekty kosmetyczne, nie pozostawiając blizn, czy innych widocznych zmian po zabiegu. Uszkodzenia skóry bowiem są minimalne, a po chorej żyle nie pozostaje żaden ślad.

Podjęcie tematu postępującej choroby cywilizacyjnej może okazać się krokiem milowym do rozpoczęcia działań profilaktycznych przez społeczeństwo i w dalszej perspektywie zapobiegnie rozwojowi tego globalnego problemu.

Dodaj komentarz

Podobne tematy

Dbamy o cerę naczynkową

Cera naczynkowa wymaga szczególnej troski jesienią i zimą. Co robić, gdy uporczywe „pajączki” pojawiają się na skórze coraz częściej?  I […]


Nasi eksperci

ZAPYTAJ EKSPERTA

Gabinety i kliniki