Przetestowaliśmy zabieg L-Peel 30% marki Purlés z kwasem laktobionowym
Marka Purlés słynie przede wszystkim z bogatej oferty zabiegów na bazie kwasów. Niestety, jako osoba z wrażliwą, atopową i alergiczną skórą nie mogłam przetestować mocniej złuszczającego kwasu, moja skóra reaguje podrażnieniem nawet na wspaniały kwas glikolowy w niewielkim stężeniu. Kosmetolog z Open Clinic zaleciła mi więc zabieg z kwasem laktobionowym, który może być stosowany do skór suchych, wrażliwych, skłonnych do zaczerwienienia, z trądzikiem różowatym.
Marka Purlés ma bardzo bogatą gamę zabiegów na bazie kwasów różnego rodzaju. Acid Peels zawierają kwasy w dosyć wysokich stężeniach, wzbogacone w dodatkowe składniki aktywne, z niskim pH, co powoduje, że są skuteczne, dobrze tolerowane i zapewniają widoczne efekty regeneracji, odmłodzenia i rozjaśnienia skóry. W gamie znajdują się m.in. takie kwasy, jak:
- M-Peel 40% (30% kwas migdałowy, 10 % kwas azelainowy) – polecany dla każdego typu skóry ze szczególnym uwzględnieniem skór wrażliwych, nietolerujących innych kwasów AHA. Idealny do pielęgnacji skóry narażonej na fotostarzenie, w przypadku nieregularnych przebarwień i zmian trądzikowych, a także trądziku różowatego.
- T-Peel 15% (kwas trójchlorooctowy) – jeden z najskuteczniejszych zabiegów przeciwstarzeniowych i niwelujących defekty skóry, takie jak blizny, fotouszkodzenia, przebarwienia, rogowacenie. Stymuluje odnowę komórkową skóry, działa złuszczająco i odmładzająco. Regeneruje skórę, poprawia jej grubość, napięcie oraz wygładza nierówności naskórka.
- S-Peel 20% (15% kwas salicylowy, 5% kwas pirogronowy, 0,1% retinol) – mieszanka zalecana do pielęgnacji skóry dojrzałej i tłustej. Działa przeciwzapalnie i antyseptycznie, przyspiesza proces gojenia wyprysków i podrażnień, stymuluje syntezę kolagenu i elastyny, nawilża, zmniejsza zmarszczki i zapobiega nadmiernemu rogowaceniu skóry.
- F-Peel 20% (10% kwas ferulowy, 5% floretyna, 5% kwas mlekowy) – peeling o silnych właściwościach rozjaśniających, odmładzających, regenerujących i antyoksydacyjnych.
- A‑Peel 45% (20% arginina, 20% kwas mlekowy, 5% mocznik) – do skóry odwodnionej, zmęczonej, szarej, z objawami fotostarzenia, o niejednolitym kolorze, skłonnej do podrażnień.
- X‑Peel 63% (34% kwas glikolowy, 10% kwas cytrynowy, 10% kwas mlekowy, 5% kwas kojowy, 2% kwas salicylowy, 2% hexylresorcinol) – rewitalizujący peeling do skóry z przebarwieniami, suchej, z oznakami starzenia, wymagającej regeneracji.
- VIT C‑Peel (20% witamina C, 10% kwas ferulowy, 5% kwas mlekowy, 5% floretyna) – zabieg z wysokim stężeniem witaminy C do skóry zmęczonej, szarej, tzw. skóry palacza, o działaniu rozjaśniającym i odmładzającym.
L-Peel 30% – zabieg z kwasem laktobionowym
Mieszanka stosowana zabiegu L-Peel 30%, któremu ją się poddałam, zawiera: 16% kwas laktobionowy, 11% kwas mlekowy, 3% kwas glukonowy i peptydy. Polecana jest szczególnie do skór wrażliwych, naczyniowych, skłonnych do podrażnień, z trądzikiem różowatym. A więc dokładnie takich jak moja:-) Nie ma tutaj złuszczania, jest natomiast silne działanie łagodzące oraz odbudowa bariery hydro-lipidowej naskórka, tak potrzebna skórze wrażliwej i, można powiedzieć, cały czas uszkodzonej i osłabionej. Jak działają poszczególne składniki?
- Kwas laktobinowy – obkurcza naczynka, łagodzi rumień, zatrzymuje wodę w naskórku,
- Kwas mlekowy –stymuluje produkcję ceramidów w naskórku, dzięki czemu skutecznie uszczelnia barierę lipidową i poprawia nawilżenie skóry, chroni ją przed przesuszeniem,
- Kwas glukonowy – przyspiesza gojenie stanów zapalnych, reguluje wydzielanie sebum, zwęża pory,
- Peptydy (w tym czynniki wzrostu) – pobudzają fibroblasty do produkcji kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego, naprawiają fotouszkodzenia.
Zabieg składał się z następujących etapów:
- Oczyszczenie skóry i demakijaż, tonizacja.
- Delikatny peeling kawitacyjny (najłagodniejsza forma peelingu).
- Odtłuszczenie skóry.
- Nałożenie na 10 minut L-Peel (kosmetolog kontrolowała reakcję mojej skóry).
- Aplikacja emulsji łagodzącej.
- Nałożenie na ok. 15 minut maski algowej.
- Aplikacja specjalnie dobranego kremu – na zakończenie.
Moje wrażenia?
Po pierwsze: świetna, rzetelna konsultacja! Zabieg miałam wykonany w Open Clinic przy ul. Saskiej w Warszawie. Kosmetolog przeprowadziła ze mną bardzo rzetelny wywiad, wypytała mnie o moje doświadczenia z kwasami, domową pielęgnację, reakcję skóry na różne zabiegi, tak aby dobrać jak najlepiej rodzaju kwasu Purlés. Dostałam też wiele cennych rad pielęgnacyjnych w trakcie zabiegu, a moje podrażnione i mocno przesuszone dłonie otrzymały w prezencie okluzję z maski regenerującej i łagodzącej.
Po drugie: zabieg w stylu moich ulubionych – dosyć krótki i skuteczny! Spędziłam w gabinecie ok. godziny (dokładnie 70 minut), a efekty widziałam tuż po zabiegu! Zaczęłyśmy od peelingu – najdelikatniejszego z możliwych, czyli kawitacyjnego. Zabieg był przyjemny i całkowicie bezbolesny – w momencie aplikacji kwasu czułam jedynie lekkie mrowienie, które po chwili znikło. Kosmetolog cały czas kontrolowała reakcję mojej skóry, aby jej zbyt mocno nie podrażniać – i zmyła peeling odrobinę wcześniej, niż wstępnie planowała. Przyznała, że po raz pierwszy spotkała się z lekkim zaczerwienieniem skóry po nałożeniu kwasu laktobionowego, co niestety świadczy o wysokiej nadwrażliwości mojej skóry. Maska algowa dokonale je jednak złagodziła.
Po trzecie: zadowolenie z efektów. Tuż po zabiegu moja skóra była promienna, pełna blasku, doskonale oczyszczona, lepiej napięta, w dotyku jakby bardziej zwarta i elastyczna. Zresztą, ogromną zaletą zabiegów z kwasami jest to, że działają natychmiastowo, zwłaszcza gdy – tak jak L-Peel – nie powodują złuszczania naskórka i nie wymagają rekonwalescencji. L-Peel poleciłabym wręcz jako zabieg bankietowy przed wielkim wyjściem! Następnego dnia po zabiegu zauważyłam też, że skóra jest mniej zaczerwieniona, jakby uspokojona, bardziej jednolita. Wierzę, że regularne powtarzanie L-Peel może znacząco poprawić jej kondycję i wzmocnić jej właściwości ochronne przed podrażnieniami. Zaleca się 5-6 powtórzeń co 10-14 dni. Co ważne, zabieg można też wykonywać bezpiecznie latem.
Polecam!
Anna Kondratowicz
Zabieg wykonałam w:
Open Clinic,
ul. Saska 5E, Warszawa
www.openclinic.pl
Cena L-Peel: 235 zł
Więcej o zabiegach Purlés na:
www.purles.pl