
Jak stres wpływa na skórę?
Nie tylko złość, ale i stres piękności szkodzi:-) Utrzymujący się stres wpływa na działanie systemu immunologicznego, przez co staje się bardziej podatna na infekcje i stany zapalne, spowalnia też proces gojenia uszkodzeń i regeneracji. Emocje są też przyczyną wielu chorób psychosomatycznych (tymi skórnymi zajmuje się psychodermatologia). Jakie są najczęstsze objawy wpływu stresu na skórę?
Podrażnienie i przesuszenie skóry
Przewlekły stres uszkadza ochronną barierę hydrolipidową, powodując przesuszenie skóry i zwiększoną wrażliwość na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych. Obniża też naturalną produkcję kwasu hialuronowego w skórze, powodując jej odwodnienie i przyspieszone starzenie. W takim wypadku pomoże regularne stosowanie emolientów i intensywne nawilżanie skóry.
Nasilone objawy wrażliwości i atopii
Stres jest jednym z głównych czynników nasilających problemy skórne u osób z atopowym zapaleniem skóry i egzemą. Co ciekawe, często stany zapalne nasilają się po okresie wypoczynku, np. po wakacjach, gdy mobilizujemy cały organizm do powrotu do pracy. Na skutek tego nagłego stresu może dojść do „wyrzutu” stanu zapalnego i pojawienia się zmian skórnych dosłownie z dnia na dzień. Jednym z elementów terapii u pacjentów z AZS jest relaksacja i nauka radzenia sobie ze stresem.
Przyspieszone starzenie się komórek skóry
Stres oddziałuje nie tylko na powierzchnię skóry, ale też na jej poziom komórkowy. Ma to związek z telomerami – są to niewielkie fragmenty chromosomu, zlokalizowane na jego końcach, zabezpieczające przed uszkodzeniem materiał genetyczny. Podczas procesu replikacji DNA telomery zachowują DNA w całości, bez uszkodzeń – podobnie jak plastikowe nakładki na końcach sznurowadeł chronią je przed strzępieniem. Jednak wraz z każdym podziałem komórkowym podczas replikacji DNA telomery ulegają skróceniu, a komórki potrzebują coraz więcej czasu, by się podzielić (w końcu tracą tę zdolność i wchodzą w okres biologicznego starzenia się). Stres pobudza proces skracania się telomerów, prowadząc do szybszego starzenia się nie tylko skóry, ale i całego organizmu. Pozytywny wpływ na długość telomerów ma natomiast dieta bogata w witaminę D, witaminę C, kwas foliowy oraz kwasy tłuszczowe omega-3.
Nasilenie trądziku
Stres jest jednym z głównych czynników nasilających zmiany trądzikowe o charakterze zapalnym, zwłaszcza u osób dorosłych. Pojawiają się one głównie w dolnej partii twarzy, w okolicy żuchwy. Uważa się, że stres może zmieniać nasz mikrobiom, a więc krótko mówiąc – społeczność bakterii żyjących w naszym organizmie, głównie w jelitach. W efekcie dochodzi do zmiany „zachowania” bakterii odpowiedzialnych za trądzik, które mogą działać bardziej agresywnie, nasilając zmiany chorobowe na skórze.
Zmiana rysów twarzy
Pod wpływem stresu wydziela się tzw. hormon stresu – kortyzol. Uszkadza on kolagen, prowadząc do uszkodzenia tkanek, wiotczenia skóry i przedwczesnego pojawiania się zmarszczek. Jeśli masz silne zmarszczki mimiczne, niekorzystny wyraz twarzy może się utrwalać (np. zmartwione pomarszczone czoło, opadające kąciki ust, lwia bruzda). Ze stresem związany też jest bruksizm, tzw. zgrzytanie zębami. Schorzenie to prowadzi nie tylko do ścierania i rozchwiania zębów (a brzydkie uzębienie postarza!), ale też – wskutek nadmiernego mimowolnego zaciskania mięśni żuchwy – do zmiany wyglądu twarzy, która staje się bardziej kwadratowa i męska. Na szczęście szybką metodą jest w tym wypadku podanie botuliny, która osłabia działanie mięśni.
Emocje a choroby
Długotrwale utrzymujące się czynniki emocjonalne zmieniają funkcje układu immunologicznego i hormonalnego, co nie tylko wpływa niekorzystnie na skórę, ale też powoduje powstawanie zmian chorobowych (są to tzw. choroby psychosomatyczne). – Początkowo zaburzenia związane ze stanami emocjonalnymi mają charakter czynnościowy i mijają. Gdy zaburzenia utrzymują się dłużej lub uporczywie się powtarzają, to objawy i zaburzenia przechodzą w chorobę psychosomatyczną. Samo pobudzenie i czynniki emocjonalne nie są czymś bezwzględnie złym. Są pożytecznym mechanizmem adaptacji organizmu do stresu, jednak długotrwałe narażenie na stres powoduje zaburzenia czynności fizjologicznych i jest przyczyną chorób psychosomatycznych – wyjaśnia dr Waldemar Jankowiak, lekarz medycyny estetycznej UIME, specjalista chirurg, wiceprezes Sekcji Medycyny Estetycznej Polskiego Towarzystwa Lekarskiego.
Najczęstsze objawy
Często chorzy nie widzą związku pomiędzy wystąpieniem objawów chorobowych, np. zaburzeniami ze strony przewodu pokarmowego z narażeniem na długotrwały lub silny stres. Często nawet nie zdają sobie sprawy, że w warunkach takiego stresu funkcjonują. Zaburzenia mogą wystąpić też z opóźnieniem, po ustąpieniu narażenia na stres. – Problemy może powodować nie tylko stres. Długotrwałe, tłumione emocje (agresja, lęk) czy konflikty również mogą powodować zaburzenia czynności organizmu. Różne czynniki mogą wyzwalać różne choroby psychosomatyczna, które mogą dotyczyć właściwie całego ciała: układu krążenia, oddechowego, pokarmowego, moczowego, mięśniowego, immunologicznego, hormonalnego, skóry. W praktyce przekłada się to na zaburzenia ciśnienia krwi, rytmu serca, zmiany spastyczne w oddychaniu, zaparcia bądź biegunki, częstomocz, bóle głowy i szyi, tiki, jąkanie, spadek odporności organizmu, zaburzenia miesiączkowania i czynności tarczycy, wrażliwość skóry, nadpotliwość i wiele innych zaburzeń – dodaje dr Waldemar Jankowiak.
Psychodermatologia
To uznana dziedzina naukowa zajmująca się wpływem czynników psychicznych i stresu na skórę. – Pacjenci z chorobami skóry wykazują silniejszą reakcję niż inni na bodźce stresowe. Przyjmuje się, że w skórze podczas stresu uwalniają się z końcówek nerwowych w skórze neuropeptydy powodujące dalsze objawy chorobowe. Może dojść w skórze do powstania reakcji zapalnych i świądu, szczególnie w przypadku atopowego zapalenia skóry oraz łuszczycy. Skóra rozwija się z blaszki zarodkowej wspólnej z ośrodkowym układem nerwowym. Znajdują się więc w niej podobnie jak w ośrodkowym układzie nerwowym oraz układzie immunologicznym hormony neuromediatory i receptory – wyjaśnia dr Waldemar Jankowiak. – Choroby skóry o genezie psychosomatycznej są dość powszechne. Częste są zmiany alergiczne, szczególnie widoczne w atopowym zapaleniu skóry, które jest ściśle związane z astmą i alergicznym nieżytem nosa tworząc „triadę alergiczną”. Zaburzenia psychosomatyczne obejmują też wiele bardzo różnych chorób, których przyczyna wydaje się nieoczywista: łupież różowy Gilberta, trądzik, łojotok, grzybica (wynika ze spadku odporności), łuszczyca, liszaj, rumień płaski lub guzowaty, łysienie plackowate, nadpotliwość, pokrzywka, bielactwo, nawracająca opryszczka, choroba Hashimoto (niedoczynność tarczycy). Pochodzenia psychicznego jest również wiele innych chorób skóry np: trichotillomania (nawykowe wyrywanie włosów) i inne natrętne nawyki, jak nadgryzanie warg czy paznokci.
Jak leczyć choroby psychosomatyczne?
Leczenie zaburzeń psychosomatycznych jest bardzo trudne. Czasami trudno określić, co było pierwsze choroba, czy stres – dodaje dr Jankowiak. – Ponadto zdarza się, że dolegliwości ustępują na dłużej, jednak mają tendencję do niespodziewanych nawrotów. Przez wiele lat choroby psychosomatyczne leczono tylko objawowo, nie zajmując się wpływem psychiki na powstanie zaburzeń. Dokuczliwe objawy choroby skóry widoczne np. na twarzy powodują często silne emocje. Stresujący może być również długotrwały i trudny proces leczenia. Jednym z częstych następstw długotrwałych chorób skóry jest nasilenie lęku z powodu uporczywych i długotrwałych objawów. Może to być źródłem dalszych problemów psychosomatycznych.