Koenzym Q10 – czy skutecznie zwalcza zmarszczki?

W ostatnich latach sporo mówi się o koenzymie Q10 w kontekście walki ze zmarszczkami. W sklepach znajdziemy nawet kremy, balsamy i sera dedykowane kobietom już od 30. roku życia – a przecież niektóre z nich nie tylko wyglądają, ale i czują się zbyt młodo, by stosować kosmetyki przeciwzmarszczkowe! Czym jest i na czym polega działanie koenzymu Q10? Czy istotnie może mieć wpływ na powstawanie zmarszczek, czy może to tylko chwyt marketingowy?

Jeśli szukasz sposobów na poprawienie jakości swojego życia, a jednocześnie zadbanie o to, by Twoja skóra pozostawała zdrowa i pozbawiona zmarszczek, koniecznie zapoznaj się z tym artykułem. Dowiesz się z niego, jakie działanie wykazuje osławiony koenzym Q10 na nasz organizm, ale zwłaszcza na skórę. Czy istotnie ma wpływ na biegnący nieubłaganie czas, który pozostawia na naszej skórze niechciane bruzdy i zmarszczki? Sprawdzamy!

Czym jest koenzym Q10?

Koenzym Q10 to substancja występująca we wszystkich komórkach naszego organizmu – o jej wszechobecności świadczy oboczna nazwa – ubichinon, od łacińskiego słowa ubitarius lub ubiquitus – „wszechobecny”. Na co pomaga koenzym Q10? Jego rola głównie polega na pośredniczeniu w produkcji energii w łańcuchu oddechowym. To niezwykle silny przeciwutleniacz, który pomaga zachować dobry stan zdrowia poprzez zwalczanie wolnych rodników powodujących uszkodzenia komórkowe. Składnik ten ma również silny wpływ na serce, mózg, mięśnie i stawy. Niestety naturalna produkcja koenzymu Q10 zmniejsza się wraz z wiekiem – jak udowodniono, już po przekroczeniu trzydziestego roku życia!

Jaki wpływ ma koenzym Q10 na skórę?

Ubichinon w kontekście skóry sprawdza się wręcz wzorowo: Jedną z najważniejszych właściwości koenzymu Q10 jest poprawa przepływu krwi do skóry, co oznacza, że do jej komórek dociera więcej składników odżywczych. W efekcie skóra lepiej funkcjonuje, jest bardziej elastyczna i wygładzona. Przeciwutleniacze odgrywają również ważną rolę w ochronie przeciwsłonecznej i chronią przed toksynami środowiskowymi, takimi jak zanieczyszczenia i dym. Nie bez powodu zatem substancja ta występuje w większości preparatów przeciwstarzeniowych. Warto wprowadzić koenzym Q10 do swojej pielęgnacji po okresie letnim – wynika z artykułu na portalu Mito-med.pl.

Q10 Może być przyjmowany zarówno zewnętrznie – w postaci kremu, serum, ampułek, jak i wewnętrznie – jako kapsułki, proszek, tabletki czy płyn. Najlepszych rezultatów można się spodziewać, przyjmując go z obu źródeł.

Koenzym Q10 – tabletki, kapsułki czy krople?

Wybierając koenzym Q10 w postaci suplementu, warto przyjrzeć się ilości substancji w jednej porcji produktu. Przyjęło się, że jedna porcja preparatu powinna dostarczać 100 mg tej substancji. Nie mniej istotna jest postać suplementu – ta powinna być jak najbardziej biodostepna, aby koenzym Q10 mógł dotrzeć do komórek naszego ciała – mitochondriów. Często powodem niskiej przyswajalności jest zbyt duża wielkość cząsteczek w preparacie, dlatego producenci proponują koenzym Q10 w formie kropli. Płynna postać dostaje się do organizmu przez śluzówkę jamy ustnej i jest natychmiast wykorzystana przez komórki.

Koenzym Q10 – podsumowanie

Podsumowując, koenzym Q10 to solidna dawka energii dla naszych mitochondriów i jednocześnie jedna z najważniejszych substancji w naszym organizmie. Wspiera komórki o najwyższym zapotrzebowaniu na energię, pomagając zachować prawidłową pracę najważniejszych układów. Dodatkowo jako jeden z najsilniejszych antyoksydantów opóźnia procesy starzenia. To dlatego jest niezwykle cenną substancją w dojrzałym wieku. Choć ciało produkuje go samodzielnie i dostarczamy go sobie wraz z dietą, w pewnym momencie życia rezerwy koenzymu Q10 zaczynają się wyczerpywać. Warto wówczas rozważyć suplementację – pamiętajmy jednak, że jak w każdym przypadku, istnieją również przeciwwskazania do suplementacji koenzymu Q10 – warto omówić tę kwestię z lekarzem, szczególnie jeśli zażywa się inne leki.

Artykuł partnera
fot. www.freepik.com