
Jak bezpiecznie korzystać z medycyny estetycznej?
Choć coraz częściej mówi się o zasadach bezpiecznego korzystania z medycyny estetycznej, ciągle piszą do nas czytelniczki, które są „ofiarami” źle wykonanych zabiegów. Jasne, każda procedura medyczna niesie ryzyko powikłań, a przecież problemy (np. infekcje) mogą wyniknąć nawet ze źle zrobionego manikiuru. Tym bardziej więc – myśląc nie tylko o zmianach we własnym wyglądzie, ale też zdrowiu – warto pamiętać o kilku zasadach, zanim wybierzecie się na zabieg medycyny estetycznej. A więc: jak bezpiecznie korzystać z medycyny estetycznej?
1. Zabiegi medyczne wykonuj u lekarzy
Oczywiście, teoretycznie każdy może nauczyć się techniki podawania toksyny botulinowej czy wypełniacza. Ale jesteś pewna, że twoja kosmetyczka lub fryzjer dobrze zna anatomię twarzy? Że na pewno nie zrobi ci krzywdy? Albo – gdy dojdzie do powikłań – będzie potrafił ci pomóc i ma pod ręką do tego środki, np. odpowiednie leki? Nie mówiąc o nagłych przypadkach, gdy dochodzi np. do reakcji alergicznej i wstrząsu anafilaktycznego na podaną substancję lub inne działania niepożądane. Nie ryzykuj. Najlepiej trzymać się zasady, że to lekarz wykonuje zabiegi preparatami i urządzeniami zarejestrowanymi jako medyczne. Dlaczego? Ponieważ zwykle są one związane z przerwaniem ciągłości naskórka (niektóre naprawdę głęboko ingerują w tkanki), co zwiększa ryzyko powikłań. Skoro na leczenie zębów nie chodzisz do fryzjera czy kosmetyczki, to dlaczego udajesz się do nich na podanie wypełniacza? Przecież to też medycyna!
2. Wybieraj sprawdzone miejsca i specjalistów
Na rynku pojawia się coraz więcej gabinetów medycyny estetycznej, a wielu młodych, dopiero zaczynających pracę lekarzy, ma świetne kwalifikacje do wykonywania tego typu zabiegów. Najlepiej jednak szukać miejsc o już ugruntowanej pozycji, które polecają sobie inni (warto pytać koleżanek). Pamiętaj też, że na forach internetowych znajdziesz zarówno „laurki”, jak i hejt – nie zawsze zgodne z prawdą – więc musisz podejść do nich dosyć krytycznie i samodzielnie ocenić, co ci się podoba, a co nie. Warto natomiast oglądać efekty pracy specjalistów – coraz więcej klinik zamieszcza zdjęcia efektów wykonywanych zabiegów na swoich stronach, możesz też poprosić o pokazanie takiej dokumentacji podczas wizyty. Oglądaj też filmy z zabiegów (polecamy też nasze filmy nagrywane w klinikach: ) – będziesz mogła zobaczyć lekarza przy pracy! Zobacz też, jakie kwalifikacje ma lekarz (certyfikaty, szkolenia itp.).
3. Pytaj o produkty
Warto mieć świadomość, czym jest robiony zabieg. Na rynku są dostępne, niestety, niecertyfikowane preparaty do iniekcji o nieprzebadanym składzie – a przecież masz je mieć wstrzyknięte w skórę! Powikłania mogą być groźne dla twojego zdrowia, a nawet życia. Skoro kupujesz oryginalną torebkę znanego projektanta, to dlaczego oszczędzasz na oryginalnym produkcie? Nie ryzykuj! Pamiętaj też, że nawet jeśli powikłania nie szkodzą zdrowiu, a „tylko” wyglądowi – ich naprawa często jest pracochłonna i kosztowna (bardziej kosztowna niż zabieg wykonany od razu dobrym preparatem), a czasami po prostu niemożliwa. Zwróć uwagę, czy produkt np. do iniekcji jest otwierany przy tobie, dzięki temu masz pewność, co będzie ci podane. Czasami jedna fiolka np. kwasu hialuronowego może być podzielona na 2-3 pacjentki, ale wtedy lekarz powinien cię o tym poinformować, abyś czuła się pewnie, widząc, że pobiera strzykawką preparat z otwartej wcześniej ampułki. Zwróć też uwagę na standardy higieny panujące w całej klinice.
4. Rozsądnie korzystaj z promocji
Niestety, często „superpromocje” (gdy koszt zabiegu jest dużo niższy niż samego preparatu o wysokiej jakości) wiążą się ze stosowaniem tanich i „podejrzanych” produktów. Słyszałyśmy też historie o przelewaniu tanich produktów do fiolek z logo znanej marki oraz rozcieńczaniu dobrych, oryginalnych preparatów solą fizjologiczną, aby starczyło na więcej pacjentek. Co więc z tego, że płacisz mniej, skoro albo nie będzie efektu, albo narażasz się na powikłania? Z promocji warto korzystać, ale rozsądnie – szukaj ich w sprawdzonych klinikach, sprawdź, jakim preparatem są robione zabiegi (czasami rzeczywiście cena może być bardzo atrakcyjna). Jedna z naszych czytelniczek – przez lata wierna jednemu lekarzowi – raz dała się skusić na superpromocję u „objazdowego” lekarza. Efektem „prostej” mezoterapii są utrzymujące się od lat grudki pod oczami, których nie udało się niczym usunąć!
5. Dopytuj o szczegóły zabiegu
Gdy kupujesz wyjazd na wakacje, potrafisz być dociekliwa – jaki będzie widok z pokoju, jakie jedzenie, czy w basenie jest ciepła woda, a na plaży leżaki itp. Chcesz czuć się komfortowo i bezpiecznie, prawda? Tym bardziej więc powinnaś zadbać o to podczas zabiegu. Jeśli cokolwiek budzi twoje wątpliwości, jeśli nie wszystko rozumiesz albo czujesz niedosyt – pytaj, tutaj naprawdę nie ma głupich pytań, a dobry specjalista wszystko ci wyjaśni.
6. Bądź szczera
Z drugiej strony też powinnaś być szczera względem lekarza – np. gdy pyta cię o dolegliwości (mogące stanowić przeciwwskazanie do zabiegu) bądź inne niedawno wykonywane zabiegi. Jeśli chcesz zrobić peeling lub laser na przebarwienia, a za 2 tygodnie planujesz wakacje w ciepłym kraju – powiedz o tym lekarzowi, prawdopodobnie zaleci ci poczekać z zabiegiem. Nie ukrywaj też „skoku w bok” przed specjalistą, z którego usług od dawna korzystasz. Nie obrazi się, a to niezwykle ważne dla skuteczności i bezpieczeństwa zabiegu. Pamiętaj, że w niektórych wypadkach duże znaczenie ma kolejność wykonywanych zabiegów, np. lasery przyspieszą degradację wypełniaczy, jeśli odpowiednio długo nie odczekasz między ich wykonaniem.
7. Ufaj sprawdzonemu lekarzowi
On postrzega twój wygląd obiektywnie, podczas gdy ty możesz już nie pamiętać, jak wyglądały twoje usta, zanim zaczęłaś je ostrzykiwać – i chcesz powiększać je coraz bardziej! Dobry lekarz odmówi wykonania zabiegu, który mógłby ci zrobić krzywdę. Przecież on nie chce cię oszpecić!
8. Bądź cierpliwa
Wiele zabiegów daje efekty od razu, już po jednorazowym wykonaniu. Zwykle jednak są one częścią kompleksowego programu, zaproponowanego ci przez lekarza (często we współpracy np. z kosmetologiem czy dietetykiem) – wtedy bowiem mają największy sens, a ty naprawdę będziesz zadowolona z efektów. To tak jak ze skutecznym odchudzaniem – wymaga rozłożenia w czasie i kompleksowego podejścia. Jeśli np. zaniedbywałaś skórę przez lata, paliłaś papierosy, nie chroniłaś się przed słońcem, samo powiększenie ust czy wygładzenie lwiej zmarszczki niewiele ci da dla poprawy wyglądu całej twarzy. Najpierw (lub równolegle) trzeba zadbać o kondycję skóry – jej rewitalizację, regenerację, zagęszczenie i rozjaśnienie. Dobry lekarz przedstawi ci plan działań uwzględniający nie tylko potrzeby twojej skóry, ale też możliwości czasowe i finansowe. A np. kosmetolog z kliniki doradzi ci, jak pielęgnować skórę w domu, aby efekty były jeszcze lepsze.
9. Postaw na naturalność
Choć za pomocą mało inwazyjnych metod można zmienić rysy twarzy niemal tak jak skalpelem – nie o to przecież chodzi! Wyobraź sobie, że rozmawiasz z koleżanką, którą znasz od lat – głos ten sam, poczucie humoru też, a… twarz kogoś zupełnie innego! Nazwijmy to „przypadkiem Renee Zellweger” – i już wiesz o co chodzi. Gdzie jej urok? Gdzie jej śmiejące się oczy? Gdzie seksowne usta? Przecież medycyna estetyczna ma podkreślać naturalną urodę i subtelnie korygować jej mankamenty, a nie zamieniać nas w kogoś zupełnie innego. Chcesz słyszeć: „Co sobie znowu wstrzyknęłaś?” czy „Ale młodo i promiennie wyglądasz”? My zdecydowanie to drugie :-)
10. Pamiętaj, że to ciągle medycyna
Nie lekceważ medycznego charakteru zabiegów. Przecież to ciągle MEDYCYNA estetyczna! Mimo że rozwija się w kierunku coraz mniejszej inwazyjności, ingeruje przecież w naszą skórę. W taki sposób działają nawet niektóre zaawansowane technologie (np. laserowe, HIFU), które, choć nie naruszają naskórka, stymulują skórę od środka za pomocą potężnej energii. I nawet one, nieumiejętnie zastosowane, mogą zaszkodzić. Kopalnią wiedzy na temat powikłań źle wykonanych zabiegów są chirurdzy, którzy szkolą lekarzy z anatomii (mieliśmy okazję posłuchać ich podczas szkoleń i kongresów) – np. źle podany wypełniacz w okolicę oka może uszkodzić mięsień okrężny oka, a nawet trwale uszkodzić wzrok, prowadząc do ślepoty lub martwicy. A źle wykonana liposukcja brzucha – uszkodzić opłucną i spowodować śmierć. To prawdziwe przypadki, które powinny cię przekonać do tego, aby korzystać z medycyny estetycznej z zachowaniem wszystkich zasad bezpieczeństwa. Nie chcemy straszyć, ale warto wiedzieć, co może się stać, gdy nie przestrzegasz zasad bezpieczeństwa. I nie chodzi tutaj tylko o dziwny, sztuczny wygląd twarzy.
Macie swoje uwagi na ten temat? Piszcie do nas na adres: redakcja@wirtualnaklinika.pl – jesteśmy ciekawi Waszych opinii!